Na początek "kilka" pytań retorycznych:
Jaką ocenę dawaliście swojemu dziecku, gdy uczyło się chodzić? Mogło tę ocenę poprawić? A jak zaczynało mówić, też ocenialiście? Na jaką cyferkę?
Czy przez pierwsze 6 lat swojego życia, kiedy nie otrzymało ocen, nie nauczyczyło się niczego?
A teraz, gdy Wy rodzice, jesteście dorośli, uczycie się nowych rzeczy? Jeśli tak, to dlaczego? Macie na to ochotę czy dla oceny?
Zgadzacie się ze starym powiedzeniem "Czego Jaś się nie nauczył, tego Jan nie będzie umiał"? Ilu rzeczy dowiedzieliście i nauczyliście się już jako dorośli, bez oceny? Tylko dlatego, że jakiś temat Was zainteresował?
Kwestię motywacji bardzo trafnie porusza i rozkłada na czynniki pierwsze Daniel H. Pink w swojej książce "Drive. Kompletnie nowe spojrzenie na motywację." (którą bardzo polecam!). Udowadnia, że metoda kija i marchewki (czyli kar i nagród) nie jest skuteczna, a wręcz przeciwnie - zabija kreatywność i motywację wewnętrzą. Wystąpienie Daniela Pinka nt. motywacji w ramach spotkań TED można posłuchać tutaj (na przykładzie nagród i kar w biznesie):
(w ustawieniach można zaznaczyć polskie napisy)
Dzieci poznają co to jest "ocena" w pierwszej klasie, mając 7 lat. Wcześniej uczyły się,
bo chciały, bo zdobywanie nowych umiejętności sprawiało im przyjemność.
Bez przymusu i rywalizacji, bez naciskania.
Zanim poszły do szkoły nauczyły się najważniejszych umiejętności w swoim życiu: poruszania się, mówienia, posługiwania się sztućcami, ubierania się, korzystania z toalety...
W szkole uczą się "żeby mieć dobrą ocenę", "żeby rodzice się nie czepiali", "żeby mieć świadectwo z paskiem", "żeby średnia była wysoka", "żeby nie dostać jedynki".
W edukacji domowej jedyną oceną jaką uczeń otrzymuje, jest ocena z egzaminu. Uczeń zdaje egzamin wtedy, kiedy będzie na to gotowy - może zdać we wrześniu lub w czerwcu, w szkole, do której został formalnie zapisany. Stacjonarnie lub online.
Trudno wyobrazić sobie komuś, kto zawsze chodził do szkoły i otrzymywał oceny, że może być inaczej. Nauka bez ocen, podczas zabawy, przy okazji. Jak wiele można nauczyć się włączając emocje, ciekawość, własne zaangażowanie i wykorzystując wszystkie zmysły.
Comments